niedziela, 20 listopada 2016

O NOWYM KRÓLU I NARODOWYCH BOHATERACH BEZ SKAZY.


  20 listopada 2016 r.
   Wczoraj w Łagiewnikach, wybrano na króla i pana Polski Jezusa Chrystusa. Nie zamierzam komentować tego faktu, bo inni zrobią to lepiej. Ale interesuje mnie jedno. Czy  ktoś spytał Pana Jezusa, czy chce być królem Polski? Bo jak wiemy z historii, to królom nie działo się dobrze w Rzeczypospolitej. 
Łagiewniki. Intronizacja Chrystusa Króla
 Właściwie nikt ich nie słuchał. Nie mieli pieniędzy i armii na obronę państwa, Sejm przeważnie nie uchwalał podatków na zbrojenia, a magnaci robili co chcieli, mając prywatne wojska, których często używali przeciwko władcy. Dlatego zastanawiam się, czy Pan Jezus  zechce być królem niewielkiego kraju w środkowej Europie, od wieków źle rządzonego, skłóconego i ciemnego jak tabaka w rogu. W dodatku często nawiedzanego w historii przez nieszczęścia, od jakich nie broniły nas ani potęgi niebieskie, ani ziemskie. Kraju mającego już od XVII wieku niebieską królową!  (śluby Jana Kazimierza) Kardynał Dziwisz zakłada w Polsce monarchię?
    Nowowybrany król nie będzie miał wiele do powiedzenie, gdyż mówi za niego Kościół, jak to od wieków praktykuje. Więc zapytuję uprzejmie,  czy warto  ośmieszać się przed całą współczesną Europą, używając do tego  celu Jezusa, którego przesłania do dziś nie rozumiemy i nie naśladujemy, chociaż od wieków co niedzielę słuchamy Jego słów z kart Ewangelii? Uczniowie się Go wyparli, a  fanatycy religijni ukrzyżowali, ponieważ nie chciał być ich królem. Przecież powiedział wyraźnie:"KRÓLESTWO MOJE NIE JEST Z TEGO ŚWIATA!
   Pragnę poruszyć również inny aktualny temat, także z naszej oślej łączki!
  
Prezydent Duda przy tablicy Żołnierzy Wyklętych Grób Niezn. Żołnierza.
   W przeddzień Święta Niepodległości pan prezydent Duda, wykonał  czynności, które wzbudziły moje oburzenie. Pierwsza, to tablica ku czci tak zwanych "żołnierzy wyklętych", umieszczona na Grobie Nieznanego Żołnierza w W-wie. PiS chyba "opypciał", jak mawiała moja Babcia, kreując coraz  to ciemniejsze kreatury na bohaterów narodowych. Obok tablic  Orląt Lwowskich, nazw bitew i akcji zbrojnych Wojska Polskiego, figuruje teraz tablica "żołnierzy wyklętych", będących z małymi wyjatkami zwykłymi bandytami. 
Oddział WiN-u.
   WiN i NSZ, były to organizację militarne działające po 1945 r. i znienawidzone przez umęczoną wojną polską   ludność. Palili wsie, napadali na pociągi i samochody, mordowali chłopów i nieletnich milicjantów, nie mających jeszcze pojęcia o ideologii, a służących w milicji jedynie dla posiadania kartki na chleb i kawałka słoniny. 
To jeden z tych rzekomo  "bohaterskich żołnierzy, walczących z komunizmem", przykładał mojej ciotecznej babce pistolet do skroni, żądając wydania biżuterii. Babka nie była żadna komunistką, tylko polską dziedziczką i starą, schorowaną kobietą.
Afisz Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Ponieważ pochodzę z rodziny o tradycjach wojskowych, od dziecka uczono mnie, że pojęcie honoru jest jednoznaczne, a szczególnie zobowiązuje to oficera noszącego polski mundur! 
I właśnie w tym miejscu przechodzę do meritum sprawy.
  Do prawdziwie szewskiej pasji doprowadziło mnie pośmiertnie mianowanie pułkownika Kuklińskiego przez prezydenta Dudę do stopnia generała. W kinach wyświetlany jest film natrętnie reklamowany w radiu i telewizji pt:”Jack Strong”, o bohaterskich losach  niesławnej pamięci pułkownika Kuklińskiego, kreowanego obecnie na bohatera narodowego i rycerza bez skazy, chociaż jego działalność w ludziach uczciwych  budzi odruchy wymiotne. 
   Kukliński był oficerem Ludowego Wojska Polskiego. Składał ślubowanie na wierność Polsce Ludowej. Jako wyższy oficer sztabowy, dopuszczony do sekretów Paktu Warszawskiego, z pewnością przysięgał nie zdradzić tajemnicy wojskowej. Nie wiem, z jakiej rodziny Kukliński pochodził, być może miał pochodzenie robotniczo-chłopskie, bo jako urodzony inteligent, nie zaszedłby tak wysoko. Jednak z całą pewnością nie wyniósł z domu rodzinnego przekazu, co to znaczy honor i do czego on zobowiązuje.
pułk. Ryszard Kukliński.
     Przecież nikt nie kazał mu zostać oficerem LWP, mógł być uczciwym piekarzem, rolnikiem, górnikiem lub szewcem. Został oficerem, i to był jego wybór! Musiał się dobrze zasłużyć, skoro tak szybko awansował i dopuszczony był do ścisłych tajemnic wojskowych. Gdy PRL zaczęło chylić się ku upadkowi, ni stąd ni zowąd, Kukliński poczuł się patriotą.    Niczym Rejtan rozdarł szaty nad zniewoloną przez Sowietów ojczyzną, jakiej służył będąc oficerem, i postanowił zostać bohaterem z czarnego kryminału. Z pewnością nie kierował nim wstręt do władzy ludowej, która go wykształciła i dała dobrobyt. Był pułkownikiem, oficerem sztabowym, dobrze zarabiał i porządnie mieszkał, miał rodzinę. Czego więc pułkownik Kukliński jeszcze pragnął? Z jego prawdziwego, nie zakłamanego, życiorysu wynika, że był ambitnym karierowiczem i kochał pieniądze! Postanowił więc sprzedać swoje wiadomości temu, kto dobrze zapłaci.  Wywiadowi amerykańskiemu!
Kukliński stoi nad głową gen. Jaruzelskiego.
   CIA, kupiła Kuklińskiego, podobnie jak kilka dekad później, Amerykanie kupili za 15 milionów dolarów, prawo do założenia w Polsce tajnego obozu, gdzie torturowali swoich jeńców wojennych, a nastepnie z innego miejsca na terenie Polski, podsłuchiwali całą Europę. 
Kukliński był świadomy, iż jego pełnomocnicy zza oceanu, nie kupują od niego wiadomości o rozmieszczonych na terenie Polski radzieckich wyrzutniach rakietowych tylko po to, by w razie konfliktu wojennego, Ameryka mogła obrzucić nas batonikami czekoladowymi M&M, lub butelkami Coca Coli. 
   Doskonale wiedział, że w przypadku konfliktu zbrojnego, Polskę czeka katastrofa nuklearna! Prezydent Reagan, chorujący już wówczas na Alzheimera, miał pod ręką czerwony guzik! Wyobraźmy sobie, co by się stało, gdyby naprawdę wybuchła wojna. Polskie miasta i wsie, zostałyby zrównane z ziemią, straszliwie napromieniowane, a miliony ludzi umarłyby okropną śmiercią popromienną. Nasza ojczyzna przestałaby istnieć. Kukliński o tym wiedział, bo udając patriotę, rozczulał się nad Polską, która poniosłaby największe straty.       
Jedwabne życie zdrajcy.
Ta świadomość bynajmniej nie powstrzymało go przed wyjawieniem za pieniądze, wszystkich znanych mu tajemnic wojskowych. Został zdrajcą i za Judaszowe pieniądze kupił sobie luksusową egzystencję za oceanem. Widocznie pojęcie honoru stało się w Polsce absolutną abstrakcją, kiedy dziś kreuje się bezczelnie pułkownika Kuklińskiego na bohatera narodowego, a prezydent mianuje go polskim generałem. W miastach stawiane są pomniki ku jego czci, zamiast pokazywać jego wizerunki z napisem: - Oto jest głowa zdrajcy!"
Pomnik Kuklińskiego w Parku Jordana w Krakowie.
   Ugrupowania prawicowe czyn Kuklińskiego pięknie tłumaczą, iż zdradzał on tajemnice obcego mocarstwa, to znaczy Związku Radzieckiego. Co za pokrętna kazuistyka! Przecież Polska należała wówczas do Paktu Warszawskiego, w którym była po Rosji, największym jego członkiem. Dziś w NATO, jesteśmy którymś tam z rzędu.... Związek Radziecki nie był więc wówczas obcym, wrogim  mocarstwem, lecz naszym strategicznym, politycznym i wojskowym partnerem, od którego zależało bezpieczeństwo państwa!
     Nikt się nie dowie, ile tysięcy dolarów wziął Kukliński za swoją zdradę, sądzę że bardzo dużo, bo potem tchórzliwie zwiał do Ameryki i żył sobie jak panisko przez wiele lat, szczycąc się swoim obrzydliwym czynem. Zabawne brzmiały opinie o nim, wygłaszane w telewizji przez byłych pracowników CIA i pana Brzezińskiego, dawnego doradcę prezydenta Cartera, który na skutek jego "trafnych rad" przegrał drugie wybory prezydenckie! 
   Jest takie stare przysłowie: „chwalił się Cygan swoimi dziećmi.” 
    CIA nazywana  jest w Ameryce "kartelem morderców" i nie uchodzi za wzór cnót. Trudno więc traktować poważnie ich opinie. Pułkownik Kukliński był, jest i pozostanie w opinii dobrych Polaków zdrajcą, nie bohaterem. Za zdradę ojczyzny, skazany na karę śmierci, uciekł pod skrzydła swoich mocodawców zza oceanu i żył tam w luksucie wiele lat.! Nie pojmuję, dlaczego pochowano tak podłą kreaturę na cmentarzu Powązkowskim w Warszawie, gdzie spoczywa tylu wielkich patriotów? Niechby leżał tam, skąd pochodziły jego haniebnie zarobione pieniądze –  daleko od Polski. 
Rodzi się ponure przesłanie: sprzedaj ojczyznę za pieniądze, a zostaniesz współczesnym polskim bohaterem. Prezydent Komorowski nie chciał mianować Kuklińskiego generałem i chwała mu za to. Ale prezydent Duda nie miał takich skrupułów.
Grób Kuklińskiego na Cmentarzu Zasłużonych na Powązkach.
 Moje pokolenie wychowało się na wspaniałych tradycjach rodzinnych oraz   bohaterach lat wojny i okupacji – ludziach honoru.To oni dawali nam przykład, jak mamy żyć i jak umierać. Dlatego bardzo obawiam się o morale współczesnych młodych Polaków, dla  których  wzorem do naśladowania ma być wielki  patriota XX wieku, "generał" Kukliński!

2 komentarze:

  1. To jest publiczne ogłoszenie dla każdego, kto chce sprzedać nerkę, mamy pacjentów, którzy potrzebują przeszczepu nerki, więc jeśli jesteś zainteresowany sprzedażą nerki, skontaktuj się z nami na nasz e-mail na iowalutheranhospital@gmail.com
    Możesz również zadzwonić lub napisać do nas na WhatsApp pod numerem +1 515 882 1607.

    UWAGA: Twoje bezpieczeństwo jest gwarantowane, a nasz pacjent zgodził się zapłacić dużą kwotę pieniędzy każdemu, kto zgodzi się na oddanie nerki, aby je uratować. Mamy nadzieję usłyszeć od ciebie, abyś mógł uratować życie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Proszę o uwagę,

    Ma to na celu poinformowanie ogółu społeczeństwa, że mężczyźni lub kobiety, którzy są zdrowi, a% 100 poważnie sprzedaje swoją nerkę, powinni niezwłocznie skontaktować się z Miot Center. Ponieważ mamy wielu pacjentów, którzy są tutaj po przeszczep nerki, Czy szukasz okazji do sprzedaży nerki za pieniądze z powodu załamania finansowego, a my zaoferujemy ci 550 000 USD na nerki. Nazywam się Doktor Brad Hilaman, jestem Przedstawicielem w Szpitalu Dosher Memorial. Nasz szpital specjalizuje się w chirurgii nerek / transplantacji i leczeniu innych narządów, zajmujemy się również kupowaniem i przeszczepem nerek u żywego i zdrowego dawcy. Jeśli jesteś zainteresowany sprzedażą swojej nerki, nie wahaj się skontaktować z nami przez e-mail: doshermemorialhospital1@gmail.com

    E-mail: doshermemorialhospital1@gmail.com
    Lub WhatsApp: +2348110652559
    Dr Brad Hilaman.

    OdpowiedzUsuń