sobota, 20 października 2018

POLAK WĘGIER DWA BRATANKI!


20 października 2018 r.
Marsz demonstrantów w Budapeszcie 26 października  1956 r.
23 października 1956 r. polskie radio podało, że w Budapeszcie odbyła się wielka manifestacja, w której uczestniczyło ponad 300 tysięcy ludzi. Doszło do zamieszek. Potem radio już nie wspomniało, że właśnie tego dnia rozpoczęło się na Węgrzech powstanie, zwane także rewolucją.   
Mieszkańcy Budapesztu łomami rozwalają znienawidzony pomnik Stalina.
23 października 1956 r. na Węgrzech wybuchło powstanie. Powód niezadowolenia Węgrów był podobny to przyczyny rozruchów w Poznaniu. Nieudana próba kolektywizacji, zapaść ekonomiczna i chęć pomszczenia ofiar terroru okresu rządów stalinowskich Mātyāsa Rākociego. Protest robotników z Poznania, był dla Węgrów światełkiem w tunelu i wzorem do naśladowania. Pisarze węgierscy domagali się wolności słowa, chłopi nie chcieli kolektywizacji, studenci narzekali na trudy studiowania i punkty za pochodzenie. Węgierska Partia Komunistyczna, była tak samo podzielona jak u nas, na zwolenników stalinizmu i jej przeciwników. Lecz oczekiwania studentów uniwersytetu technicznego w Budapeszcie sięgały o wiele dalej. Studenci w oświadczeniu z 22 października domagali się wolności obywatelskiej, demokracji parlamentarnej i niepodległości. Tę petycję, studenci zamierzali ogłosić w radiu, lecz im odmówiono. Wobec tego, studenci zaczęli oświadczenie kolportować po zakładach pracy, instytucjach i na wyższych uczelniach.
 
Demonstracja pod pomnikiem generała Józefa Bema. Widać polskie flagi.

23 października, pod pomnikiem polskiego generała Józefa Bema, zebrał się tłum demonstrujących mieszkańców Budapesztu. Społeczeństwo wzięło masowy udział w manifestacji. Odczytano publicznie listę żądań studentów. Setki tysięcy ludzi skierowało się pod parlament i rozgłośnię radiową, by skłonić jej władze do odczytania listy żądań. Lecz z budynku rozgłośni radiowej otworzono do tłumu ogień. Demonstranci, z pomocą broni uzyskanej od żołnierzy, zdobyli rozgłośnię radiową. Jeszcze tego wieczoru 300 tysięcy manifestantów, domagało się pod parlamentem wolności słowa, wolnych wyborów i niezawisłości od ZSRR. Domagano się powołania Imre Nagy,a na szefa nowego rządu.
Imre Nagy
Imre Nagy, węgierski komunista, lecz z radzieckimi korzeniami, był premierem Węgier w latach czterdziestych, ale został odsunięty od władzy przez stalinowców i represjonowany. Manifestanci ponownie powołali go na stanowisko premiera, nie wiedząc o tym, że Nagy był poprzednio agentem NKWD! Ern Ger, I sekretarz Węgierskiej Partii Komunistycznej, w tej sytuacji zdecydował się prosić wojska radzieckie o interwencję militarną. Wśród podpisów zwolenników interwencji, był także podpis Nagy,a! Jeszcze tego samego wieczoru, Węgrzy obalili znienawidzony, ogromny pomnik Stalina i porąbali go na drobne kawałki. Imre Nagy został premierem Węgier.
W powstaniu brały udział także kobiety.
24 października powstanie ogarnia także inne miasta kraju. Zostaje ogłoszony strajk generalny. Powstają zakładowe rady rewolucyjne. Ukazują się niezależne gazety. Ludzi ogarnia euforia, upajają się wolnością. 25 października I Sekretarz Komunistycznej Partii Węgier Ern Ger, zostaje usunięty. Jego miejsce zajmuje Janos Kadar, zwolennik ścisłej współpracy z Kremlem.
Czołgi radzieckie na ulicach Budapesztu.
Do Budapesztu wkracza 6 tysięcy żołnierzy radzieckich i 200 czołgów. Funkcjonariusze z Wydziału Bezpieczeństwa Państwa ( coś w rodzaju naszego UB) strzelają pod parlamentem do zgromadzonych tam ludzi. Jest ponad 100 zabitych!
27 października Nagy przedstawia skład nowego rządu. Armia ma rozkaz nie występować przeciwko powstańcom. Na Węgry przylatują przedstawiciele Kremla: Mikojan, Susłow z ramienia Biura KPZR, oraz generał Sierow z KGB.
Wojska radzieckie na ulicach Budapesztu.
28 października. Na prośbę rządu węgierskiego, Związek Radziecki wstrzymuje interwencję zbrojną i wycofuje wojska z Budapesztu, ale nadal są one w pobliżu. Do tego dnia powstańcy nie zdołali zdobyć żadnego z ważnych urzędów w mieście.
30 października. W wielu miastach węgierskich dochodzi do walk pomiędzy zwolennikami nowych i starych władz. Po obu stronach giną ludzie.
Powstańcy z węgierską flagą, z której wycięto komunistyczne godło.
 31 października. Organ KC KPZR „Prawda” informuje, że rząd radziecki gotów jest do rokowań w sprawie obecności wojsk radzieckich na terenie Węgier. Nagy ogłasza wystąpienie Węgier z Układu Warszawskiego.
Wojska radzieckie z Rumunii i Ukrainy ruszają na Węgry.
30 października. Węgierska delegacja powstańczego rządu, z ministrem obrony na czele, udaje się do kwatery dowództwa wojsk radzieckich, znajdującej się pod Budapesztem na rozmowy. Ale Sierow, generał KGB, każe ich aresztować.
Dodaj napis
1 listopada. Nagy zwraca się w sprawie zbliżających się wojsk radzieckich, do ambasady radzieckiej w Budapeszcie. Ale ambasador Andropow, przyszły I sekretarz KPZR, zapewnia go, że nie ma mowy o żadnej interwencji. Nowy rząd ogłasza neutralność i prosi ONZ o uznanie węgierskiej neutralności.
Młodzi chłopcy - powstańcy. Podobnie jak niegdyś w Warszawie.
 W tym samym czasie Janos Kadar i jego minister spraw zagranicznych, udają się do Moskwy, na rozmowę o utworzeniu drugiego, kontrrewolucyjnego rządu. Uzyskawszy zgodę, Janos Kadar ogłasza utworzenie Węgierskiej Socjalistycznej Partii Robotniczo-Chłopskiej i staje na jej czele, dążąc do obalenia powstańczego rządu Nagy.a.
4 listopada o 4 rano, wojska radzieckie atakują Budapeszt. O godzinie 5-tej, premier Nagy po raz ostatni apeluje przez radio do narodu, informując o natarciu Rosjan na stolicę Węgier. Jego rozpaczliwy apel powtarzają wszystkie rozgłośnie radiowe świata.
 „ Dziś, we wczesnych godzinach rannych, wojska radzieckie rozpoczęły atak na naszą stolicę, chcąc obalić legalny rząd węgierski. Na pomoc! Na pomoc! Na pomoc!” Po trzech godzinach Wolne Radio Kossuth kończy nadawanie.
W mieście panuje głód.
Premier Nagy i jego współpracownicy chronią się w ambasadzie Jugosławii i otrzymują azyl. Wojsko radzieckie i oddziały węgierskiej bezpieki zajmują parlament.
Prymas Węgier wyprowadzany z więzienia przez powstańców
Prymas Węgier, kardynał Jozsef Mindszenty, szuka schronienia w ambasadzie amerykańskiej, skąd wyjdzie dopiero po 15 latach, 28 września 1971 roku, aby udać się do Wiednia, gdzie zostanie aż do śmierci.
Janos Kadar
7 listopada zostaje zaprzysiężony Węgierski Rewolucyjny Rząd Robotniczo-Chłopski, pod przywództwem Janosa Kadara, który wzywa swoich popleczników do wyjścia z ukrycia i chwycenia za broń.
Ulice Budapesztu z walącymi się budynkami.
 Ostatnim punktem oporu w Budapeszcie, jest dzielnica przemysłowa Csepel. Tam krwawe starcia trwają do 10 listopada. Powstanie gaśnie, utopione we krwi. Tysiące uczestników zostaje aresztowanych i deportowanych do ZSRR. 26 tysięcy staje przed sądami i zostaje skazanych na długoletnie więzienie. 1200 osób stracono w egzekucjach.
22 listopada premier Nagy i kilku członków jego rządu, wychodzą z ambasady Jugosławii, uwierzywszy w zapewnienia Kadara, iż mogą udać się za granicę. Ale zostają aresztowani i postawieni przed sądem.
W dwa lata po opisanych wypadkach, 16 czerwca 1958 roku Imre Nagy zostaje stracony i zakopany w nieznanym grobie. Po latach rehabilitowany i w 1989 r. uroczyście pochowany.
Bez komentarza.
Do chwili obecnej nie wiadomo, ilu powstańców poległo. Być może 2700 zabitych i dziesięć razy tyle ranionych. Dane te nie obejmują pochowanych w parkach, ogrodach i miejscach nieznanych. Nie wiadomo, ilu powstańców zginęło na wsiach węgierskich.

Transport krwi dla Węgier z Poznania.
Polacy nie patrzyli bezczynnie na walczące Węgry. Samorzutnie tworzyły się komitety na rzecz ludności węgierskiej, zbierając pieniądze, odzież, pledy i inne rzeczy potrzebne walczącym. Codziennie na lotniska i dworce kolejowe szły tłumy z paczkami dla Węgrów, a 15 samolotów polskich dostarczało na Węgry tony medykamentów i materiałów pierwszej pomocy.
Warszawa, kolejki po prasę i wiadomości z Węgier.
Gazety także te partyjne zamieszczały coraz bardziej dramatyczne artykuły o sytuacji na Węgrzech. Dziennikarze polscy relacjonowali z Budapesztu tragiczne wiadomości podawane na żywo w polskim radiu. Nikt tych wiadomości nie cenzurował i to było najlepszym dowodem, że  w Komitecie Centralnym PZPR też myśleli o tym, jak blisko byliśmy takiej samej tragedii.
Autobus z medykamentami w Budapeszcie.
 Tylu było chętnych do oddania krwi, że trzeba było otworzyć nowe stacje krwiodawstwa. 11.196 osób oddało swoją krew walczącym Węgrom. Pomoc materialna wysyłana była także transportem kolejowym i drogowym. Polacy gotowi byli przyjąć węgierskie sieroty.

 Uboga, niezamożna Polska, spontaniczne zebrała w darze dla narodu węgierskiego 2 miliony ówczesnych dolarów! Była to kwota wyższa, niż pomoc rządu USA dla Węgier! Stany Zjednoczone nie kiwnęły palcem, żeby przyjść z pomocą nieszczęsnym Węgrom. Zadowoliły się mniej lub więcej wojowniczymi przemówieniami i audycjami z rozgłośni „Głosu Ameryki' i „Radia Wolnej Europy”, oraz nie mającymi większego znaczenia, wypowiedziami dyplomatów amerykańskich.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz