..Elżbieta Gizela Erban Słowa i słówka..
czyli, pisarka w jesieni życia
piątek, 22 października 2021
Huragan nad Polską.
poniedziałek, 4 października 2021
Nikogo nie wzruszają płaczące dzieci?
piątek, 1 października 2021
Obrady Sejmu w Rzeczypospolitej.
Wczoraj, chociaż czułam się parszywie, ale zmusiłam się i wysłuchałam całej debaty sejmowej w TVN 24. Gdybym chciała przelać na papier to co czułam i myślałam, Facebook musiałby mi komentarz usunąć, gdyż znajdowałyby się tam same słowa niecenzuralne, i uznane za wulgarne. Ale jestem osobą z kindersztubą, więc postaram się wyrażać przyzwoicie. Po pierwsze, wkurzył mnie pan wicemarszałek Terlecki, który z właściwą sobie butą, upominał i obrażał posłów, choć byli to ludzie dorośli, wybrani przez swoich wyborców. Bawił się przy tym znakomicie, jak po dobrej działce...hm! Z pełną satysfakcją dał posłom jedynie 3 (dosłownie trzy minuty) na wypowiedź i ze złośliwą radością wyłączał im mikrofony. Rozbawiony śmiał się, kiedy poseł nie skończywszy wypowiedzi, wściekły schodził z trybuny. Takie zachowanie można by tolerować w jakiejś tancbudzie, ale nie w Parlamencie Rzeczypospolitej. Większość posłów z opozycji domagała się informacji, gdzie zostały wywiezione dzieci imigrantów z Michałowic i dlaczego przez długi czas PiS nie zadbał o bezpieczeństwo granic. Odpowiedzi na te pytania nie otrzymali, ani od przedstawiciela tak zwanego prezydenta, który dwukrotnie pogardliwie rzucił na podłogę zdjęcie obdartego dziecka, a tym bardziej od ministra Mariusza Kamińskiego. Ponieważ kiedyś widziałam jego zdjęcie w sytuacji absolutnie nie mającej nic wspólnego z funkcją ministra, oraz w stanie wskazującym, a po drugie został on ułaskawiony przez prezydenta przed ogłoszeniem wyroku, taka osoba jest dla mnie kompletnie niewiarygodna. Podobnie taka była i dla posłów opozycji, którzy wcale nie chcieli go słuchać.
Pan Kamiński, nie trudząc się na oryginalność, wyciągnął z zanadrza Łukaszenkę, który podle i z premedytacją podrzuca nam przez granicę terrorystów, służących w Al Kaidzie, mających przy sobie ładunki wybuchowe i wyszkolonych w Rosji!!! Pan minister widać ma krótką pamięć, bo to właśnie w Rosji ginęli ludzie, a nawet dzieci z rąk terrorystów islamskich. Ale co to pana ministra obchodzi? Polacy mają się bać terrorysty szkolonego w Rosji i kropka. Potem zawile tłumaczył nam różnice związane z imigracją i uchodźstwem, aż sam się poplątał w tym gadulstwie. Tym bardziej, że opozycja cały czas krzyczała:- GDZIE SĄ DZIECI? i obnosiła po sali drastyczne zdjęcia tych biedactw. W końcu mówiąc stylem Wiecha, Kamiński wyszedł z nerw i wrzasnął do mężczyzny siedzącego w pobliżu mównicy! " Ty głupi młody człowieku!.... i jeszcze tam coś. Tak w Polsce mówi minister do wybranego przez obywateli posła? W każdym normalnym państwie jego kariera po tym by się zakończyła. Ale nie w Polsce. Ta pycha i świadomość bezkarności u wszystkich członków rządu PiS-u, jest po prostu nie do zniesienia, doprowadzając myślących ludzi do szewskiej pasji. To nie jest parlament polski, to jest pisowski bajzel! Nie zamierzam tu wymieniać wszystkich ich grzechów, bo robią to lepsi ode mnie. Po prostu wyrażam swoje wrażenia z obejrzanej debaty sejmowej, na której nie było ani prezydenta Dudy, ani premiera Morawieckiego, ani ministra Błaszczaka. Być może, pan prezydent tworzył poezję o ostrym cieniu mgły, a pan premier wpatrywał się w lustro i zastanawiał się, jakby tu znowu coś nakłamać tej głupiej ciemnej masie! Pan Błaszczak zapewne przymierzał mundur generalski i myślał, jak mu w nim pięknie. Podobno debata miała być o bezpieczeństwie państwa i jej wschodnich granic. Pan Kamiński przyrzekał, że zastosują najnowsze techniki, które imigrantów-terrorystów powalą na kolana. Przedtem na stanąć wzdłuż całej granicy mur. Chyba Kamiński naśladuje Trumpa i jego pomysły z murem na granicy z Meksykiem. No, ale na co może sobie pozwolić USA, to nie Polska, która podobno nawet nie ma pieniędzy na pensje dla ratowników, pielęgniarek i lekarzy. Ale za to pan prezydent podnosi pobory członków rządu i sobie. Poza tym, usłyszałam od pana ministra oraz posłów PiS-u, że na Kremlu strzelają korki szampana, a prezydent Putin cieszy się ogromnie, że nasyła terrorystów do tej cholernej Polski..... Ale mamy o sobie dobre mniemanie, co?