sobota, 16 marca 2019

KRÓLESTWO ZA BISKUPA?




 
J. Matejko. Bolesław II Śmiały.
Urodził się przypuszczalnie w roku 1042 i miał nie byle jakie korzenie. Jego pradziadem po mieczu był sam król Bolesław Chrobry, a babką, pierwsza w historii królowa polska Rycheza Lotaryńska, siostrzenica cesarza Ottona III i żona dziadka, króla Mieszka II. Miał w sobie krew bizantyjską, ruską, czeską, niemiecką, ale był rdzennie polskim władcą z dynastii Piastów. Matką mego bohatera była Dobroniega, córka księcia kijowskiego Włodzimierza I Wielkiego. Ojciec jego, Kazimierz zwany Odnowicielem, w ciężkim trudzie wywalczył sobie władzę nad krajem, z którego był z matką, królową Rychezą, poprzednio wygnany.
J. Matejko. Książę Kazimierz Odnowiciel.
 Oczywiście mowa tu o księciu, a potem królu polskim Bolesławie II, zwanym Szczodrym lub Śmiałym. Dziad Bolesława, król Mieszko II został zdradziecko zamordowany, a wielkie państwo wywalczone przez Chrobrego, rozpadło się na dzielnice. Bolesław w krótkim czasie potrafił odbudować państwo liczące się w świecie. Był on władcą tak potężnym, że osadzał na tronach książęcych i królewskich przyjaznych sobie krewnych, a jednocześnie tak nieszczęśliwym, że przyczynił się do upadku swego królestwa. Zginął skrytobójczo zamordowany. Nikt nie wie, gdzie spoczywają jego szczątki. Pamięć o nim Kościół zniesławiał pragnąc, by zaginęła w mrokach stuleci. Kronikarz Wincenty Kadłubek żyjący blisko 150 lat po nim, uczynił z króla niemal sadystycznego zbrodniarza. W podzięce za pisanie oszczerstw, Kościół wyniósł Kadłubka na ołtarze i uczynił świętym. Ale Bolesław miał łut szczęścia, bo znalazł się inny kronikarz, zakonnik nieznanego pochodzenia, zwany w historii jako Anonim Gall, który z dużą dozą prawdopodobieństwa opisał czyny króla i czasy w jakich mu żyć przyszło.
A czasy były wówczas bardzo burzliwe. Kościół zajadle walczył o zagarnięcie władzy nad światem, co nie wszystkim królom się podobało. Bolesław w bardzo młodym wieku otrzymał najwyższą władzę w kraju, jeszcze nie całkowicie chrześcijańskim. Należy pamiętać, że jego ojciec Kazimierz Odnowiciel, zbrojnie zdusił bunt wielmożów i powstanie ludności pogańskiej, podczas których Polska zamieniła się w ruinę. Buntownicy spalili większe grody, osady rycerskie, kościoły i wymordowali chrześcijańskich kapłanów. Polska poniosła wówczas ogromną stratę, stając się zwyczajnym księstwem zamiast królestwa. Regalia królewskie Rycheza Lotaryńska wywiozła do Niemiec. Książę Kazimierz Odnowiciel resztę swego życia poświęcił, przywracając normalne funkcjonowanie państwa. Lecz ciężka choroba, prawdopodobnie gruźlica, zabrała go w chwili, gdy najstarszy syn nie był jeszcze gotów samodzielnie sprawować władzy.
J. Matejko. Król Bolesław II Śmiały.
 W 1058 roku, szesnastoletni chłopiec staje się wszechwładnym panem księstwa polskiego. Jest młody, piękny, mądry i bardzo bogaty, bo zapobiegliwość ojca i ogromny spadek po babce Rychezie, czyni go jednym z najmożniejszych władców tej części Europy. Bolesław miał siostrę Świętosławę i młodszego brata Władysława zwanego Hermanem. Świętosława wydana przez brata za króla czeskiego Wratysława II, została pierwszą królową Czechów. Władysław Herman otrzymał we władanie Mazowsze. W przeciwieństwie do brata, nie był on wybitną indywidualnością. 
J. Matejko Książę Władysław Herman.
 Słabego charakteru i zdrowia, skłonny był do intryg i pozwalał sobą powodować. Pomimo młodego wieku, Bolesław postawił przed sobą szczytne cele. Centralizację państwa oraz uniezależnienie się od cesarstwa niemieckiego i Czech, którym Kazimierz musiał płacić trybut za Śląsk. Bolesław dążył do wzmocnienia roli państwa polskiego w polityce międzynarodowej. Książę ingerował także w wewnętrzną politykę sąsiednich państw; Czech, Rusi, Węgier, i mieszał się w zatarg pomiędzy cesarzem niemieckim Henrykiem IV, a papieżem Grzegorzem VII Hildebrandem.
Biorąc przykład z pradziada Chrobrego, Bolesław II, toczył wojnę z Czechami, starając się odebrać im ogromne skarby wywiezione z Polski, w czasie najazdu księcia czeskiego Brzetysława, po śmierci króla Mieszka II. Pierwsza wyprawa na Czechy i oblężenie Pragi, omal nie zakończyły się śmiercią młodego wodza, który wpadł w czeską zasadzkę. Będąc urodzonym wojownikiem, Bolesław był również znakomitym gospodarzem swego państwa. To jemu zawdzięczała Polska powrót do samodzielnej polityki monetarnej, bijąc srebrne denary. Książę fundował budowę klasztorów, sprowadzając z zagranicy mnichów benedyktyńskich i osadzając ich w Tyńcu, najstarszym klasztorze w Polsce, którego pierwszym opatem był Aaron z Cluny, oddany całym sercem swemu władcy. 
Foto Jerzy Strzelecki. Klasztor w Tyńcu
 Ufundował również klasztory w Mogile, Płocku, Wrocławiu i Lubiniu. Wielkim sukcesem była konsekracja Katedry gnieźnieńskiej, zburzonej w czasie najazdu Czechów, konieczna dla utrzymania samodzielności Kościoła polskiego. Starał się w ten sposób przyśpieszyć chrystianizację Polski, zatrzymaną w wyniku powstania pogańskiego i wymordowaniu księży. Jednak nade wszystko interesowała go polityka zagraniczna i prowadzenie wojen. Książę skorzystał z konfliktu pomiędzy książętami Czech, wspierając kolejno Jaromira, a potem Wratysława II, oddając mu za żonę swoją siostrę Świętosławę. Pomimo to, pomiędzy Czechami, a Polską ciągnęły się ostre spory, dotyczące prawa do Śląska. Czechy były sojusznikiem cesarza Niemiec i prawdopodobnie dlatego uderzyły zbrojnie na Małopolskę, lecz Bolesław odparł ich atak i gonił wojska czeskie aż na Morawy.
Król Czech Wratysław II.
 Król Wratysław wniósł skargę do cesarza Henryka IV, a ten wezwał Bolesława do Miśni, nakazując książętom się pogodzić i pozostać przy swoich granicach. W czasie pobytu w Miśni, Bolesław nawiązał stosunki z opozycją saską wrogą cesarzowi. Po powrocie do kraju, władca polski postanowił zaatakować grożące mu Czechy, łamiąc w ten sposób traktat miśnieński. W odwecie, cesarz zwołał całe swoje rycerstwo, gotując się do wyprawy na Polskę. Ale Bolesław sypnął złotem i w Saksonii wybuchło powstanie przeciwko cesarzowi! Sasi sprzymierzyli się z Wieletami, a Henryk IV musiał zrezygnować z najazdu na Polskę, starając się uśmierzyć bunt Sasów.
Cesarz Henryk IV Salicki
 Na Węgrzech doszło do walki pomiędzy królem Andrzejem, a jego bratem księciem Belą. Andrzeja wspierały Czechy i Cesarstwo, wobec tego Bolesław wsparł Belę i uderzył na Morawy, aby uniemożliwić Czechom wyprawę na Węgry. W wyniku zamieszek Andrzej zginął, a na tronie zasiadł król Bela I, wierny sojusznik Polski. Po kilku latach Bela zmarł, a na tron wstąpił syn Andrzeja Salomon. Bolesław zaopiekował się sierotami po Beli, przyjmując do Polski jego synów Gejzę i Władysława (Laŝzlo). Dzięki interwencji Bolesława, królewicz Gejza mógł powrócić do ojczyzny, a nawet włożyć koronę. Po jego śmierci, władza ponownie wpadła w ręce Salomona. Ale Bolesław znowu wyprawił się na Węgry, osadzając na tronie młodszego królewicza Władysława.
Na Rusi władał książę Izasław, żonaty w Gertrudą, córka króla Mieszka II, czyli ciotką Bolesława. Na skutek rodzinnych waśni o tron, Izasław został wygnany z Kijowa. Natychmiast zwrócił się do Bolesława, prosząc o pomoc. Młody władca, poszedł śladami pradziada i zdobywając Kijów, ponownie osadził na tronie wuja Izasława. Wyprawa na Ruś Kijowską przeciągała się w miesiące, a nawet lata. Według Kroniki Kadłubka, małżonki rycerzy będących z Bolesławem na wyprawie, źle się prowadziły, zdradzając mężów. Wieści o tym dotarły do Kijowa i wywołały bunt rycerstwa polskiego, które bez zgody władcy postanowiło powrócić do kraju. Bolesław zakończył wyprawę bez sukcesu i łupów. Za to z posądzeniem o praktyki homoseksualne. Po powrocie, na dezerterów i niewierne kobiety spadły surowe kary. Według Kadłubka, Bolesław kazał niewiernym żonom karmić piersią szczenięta! Znając talent Kadłubka do konfabulacji, możemy w to wierzyć, albo i nie. Echa tej kijowskiej wyprawy, odnajdujemy w Mickiewiczowskim wierszu „Lilie” - „Mąż z królem Bolesławem, poszedł na Kijowiany.”
Foto. G. Chernilevsky. Kijów Ławra Peczerska.
 W tym momencie, pojawia się postać, która spowodowała rozpad królestwa polskiego na ponad dwa wieki i śmierć Bolesława. Sprawca tej tragedii nazywał się Stanisław ze Szczepanowa. Był człowiekiem wykształconym, studiował za granicą we Francji i Belgii. W kraju zasłynął ze znakomitych kazań. Biskup krakowski Lambert, mianował go swym następcą. W 1072 r. Stanisław za zgodą księcia Bolesława, został konsekrowany na biskupa krakowskiego. Być może sądził, że godność ta dawała mu prawo do wtrącania się w sprawy wielkiej polityki i pouczania władcy, a nawet grożenia mu. Po jakimś czasie Bolesław stracił do niego zaufanie i odmówił mianowania Stanisława na metropolię gnieźnieńską. 
Obraz z XV w. przedstawiający biskupa Stanisława.
 W swoich Kronikach, Kadłubek pisze, że źródłem konfliktu było okrucieństwo księcia i jego niemoralne prowadzenie, które pobożny biskup głośno potępiał. Tymczasem, biorąc pod uwagę konduitę ówczesnego Kościoła, takie twierdzenie wydaje się po prostu śmieszne. W XI wieku, Kościół katolicki słusznie mógł być nazywany Magna meretrix, czyli Wielką Nierządnicą. Klasztory męskie i żeńskie były często w tym czasie przybytkami rozpusty i pijaństwa. Żeńskie klasztory zamieniano na domy publiczne, a zakonnice prowadziły się jak prostytutki. Opaci i biskupi mianowani przez możnowładców, prowadzili życie hulaszcze, często nawet żeniąc się i nie przestrzegając celibatu. Ogromne bogactwa Kościoła dostawały się do rąk rodziny biskupa, lub opata. Cesarze i królowie wybierali papieży według swego widzimisię, strącając ich z tronu i zabijając, gdy postępowali niezgodnie z wolą władcy.
 Otto Knille. Papież Grzegorz VII 
 W 1073 r. na tron papieski został wybrany przez lud rzymski skromny duchowny, który przeszedł do historii pod imieniem Grzegorza VII. Papież pochodził z ubogiej rodziny toskańskiej i nazywał się Hildebrand. Był niezwykle utalentowanym organizatorem i uważał, że Kościół należy zreformować, aby ukrócić panującą w nim symonię, to jest  przekupstwo, rozpustę i znieść inwestyturę, czyli zwyczaj mianowania biskupów przez władców.  Cała władza ziemska powinna być oddana w ręce Kościoła! W wydanym przez Grzegorza dokumencie „Dictatus papae” przyznaje on papiestwu prawo do mianowania biskupów, a nawet intronizowania i detronizowania cesarzy. Ten pomysł bardzo rozgniewał i obraził cesarza Niemiec Henryka IV, który rozpoczął z Grzegorzem otwartą walkę. Książę Bolesław prędko wykorzystał ten spór do swoich celów, starając się w Rzymie, wbrew woli cesarza, o królewską koronę. Jego starania odniosły sukces i 25 grudnia 1076 r. w katedrze gnieźnieńskiej, arcybiskup Bogumił koronował Bolesława II na króla Polski, w obecności wysłannika papieskiego i 15 biskupów. 
 
 Foto.Anna Piernikarczyk  Wnętrze Katedry Gnieżnieńskiej.
Król starał się scentralizować władzę, co nie spodobało się możnowładcom z wojewodą Sieciechem na czele. Do spisku przeciwko królowi należał, lub być może mu sprzyjał Stanisław Szczepanowski. Spiskowcy zamierzali zabić lub wypędzić króla, a na jego miejsce wybrać jego brata Hermana. Konflikt króla z biskupem zaogniła jeszcze sprawa Piotrawina. Rycerz Piotr Strzemieńczyk (Piotrawin) podobno przed śmiercią sprzedał swoją wieś biskupowi. Ale rodzina zmarłego nie uwierzyła temu i pozwała Stanisława przed sąd królewski. Aby wykazać swą niewinność Szczepanowski podobno udał się do tamtejszego kościoła, wskrzesił zmarłego rycerza, a ten powstawszy z martwych, poświadczył transakcję i z powrotem ułożył się w trumnie! 
Kościół pod wezw. św, biskupa Stanisława w Piotrawinie.
 Naturalnie król nie uwierzył w ten „cud” i konflikt między władzą królewski, a kościelną stał się powodem tragedii. Biskup Szczepanowski prawdopodobnie był świadomy spisku przeciwko królowi, oraz zwolennikiem cesarza Henryka IV walczącego z papieżem Grzegorzem, którego Szczepanowski nie popierał. Dlatego Anonimus Gall nazywa go w swojej kronice zdrajcą. Z historii wiemy, że walka z papieżem, zakończyła się dla cesarza klęską i workiem pokutnym, w którym stał pod bramą zamku Canossa, czekając pokornie na przebaczenie Grzegorza VII. 
 
O.Friederick. Cesarz Henryk IV w szacie pokutnej w Canossie.
To dzięki Grzegorzowi VII i jego reformom, Kościół stał się potęgą, zyskując władzę nad światem. Papieża wyniesiono na ołtarze.
Polscy historycy nie są zgodni co do powodu zabójstwa biskupa. Kadłubek czyni ze Stanisława męczennika za wiarę. Jednakże konflikt musiał mieć inne podłoże, zapewne polityczne, bo biskup ośmielił się grozić królowi klątwą! Obrażony Bolesław miał ważne powody, by wezwać biskupa na sąd królewski. Stanisław nie stawił się na wezwanie, będąc prawdopodobnie uczestnikiem spisku. Według Kroniki Anonima, biskup został oskarżony o zdradę i z rozkazu króla stracony. Kadłubek pisze, że to sam król zamordował biskupa w czasie odprawianej przez niego mszy. Jednak fakty wskazują, że Szczepanowski musiał być sądzony, i na mocy wyroku, został stracony przez kata. Cała reszta jest legendą, stworzoną przez Kościół. 
Możnowładcy polscy, postanowili pozbyć się króla obłożonego klątwą kościelną, wzniecając bunt, który objął cały kraj. Bolesław zmuszony był do opuszczenia Polski, zabierając ze sobą żonę, prawdopodobnie księżniczkę ruską i synka Mieszka. Udał się na Węgry, do panującego tam króla Władysława (Laŝzlo), którego niegdyś sam osadził na tronie. Wkrótce jednak król Polski zginął na Węgrzech w bardzo tajemniczych, do dziś nie znanych okolicznościach, prawdopodobnie zamordowany przez zwolenników Hermana. Nie wiadomo gdzie został pochowany. Kościół stworzył mit, iż król pokutując za zbrodnię, został mnichem w Ossiach w Karyntii, gdzie znajduje sie jego fikcyjny grób. 
Po latach, żona Bolesława z synem Mieszkiem, powróciła do Polski, przyjęta przez panującego księcia Hermana. Młody królewicz zapowiadał się na znakomitego władcę, lecz niemal w przeddzień swych dwudziestych urodzin został otruty. Ród Bolesława skończył się na nim. Herman żonaty z księżniczką czeską Judytą, doczekał się po latach syna, podobno za przyczyną św. Idziego. Mały książę poszedł w ślady swego wielkiego stryja i znany jest jako Bolesław III Krzywousty.
Foto. D. Fischer. Domniemany grób króla Bolesława II w Ossiach w Karyntii.
Król Bolesław II Śmiały lub Szczodry, uznawany jest przez historyków jednym z najlepszych władców Polski. Za jego panowania królestwo polskie odgrywało ważną rolę w polityce europejskiej.
Przez długi czas, nikt nie zajmował się losem biskupa. Dopiero 11. IX. 1253 r. papież Innocenty IV kanonizował Stanisława, wynosząc go na ołtarze. Biskup Stanisław ze Szczepanowa, o którym wyrażano się, iż był zdrajcą, a także człowiekiem rozpustnym (sic) będący głównym sprawcą rozpadu państwa polskiego, staraniem Kościoła stał się patronem Polski. Modlono się, żeby jej rozdarte rozbiorami dzielnice, zrosły się tak samo cudownie, jak rozsiekane członki męczennika Stanisława.
Historia lubi czasami pożartować sobie bardzo złośliwie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz