Ja dziś nie jestem nawet zła, ale taka wkur...ona, że nie mogę
się powstrzymać od przekleństw. PiS właśnie pokazał na co go
stać i gdzie ma wyniki wyborów. No oczywiście, jest już po
wyborach i PiS śmiało może wyjąć z szafy schowane przed nami w szkielety! W Trybunale Konstytucyjnym kończy się kadencja
trzech sędziów. Jak myślicie kochani, kto zajmie ich miejsce?
Nawet się nie domyślacie. Poczesne miejsce w Trybunale
Konstytucyjnym, jednym z najwyższych organów państwa, zajmie pan
prokurator Piotrowicz, na którego nawet wyborcy PiS-u już nie
chcieli głosować! Zasiądzie w TK, bo PiS ma wobec niego
zobowiązania, za niszczenie sądów polskich, odbieranie głosu
opozycji oraz inne "zasługi". A obok niego zasiądzie w
tym przybytku prawa, uosobienie wdzięku, kultury i wersalskiej
uprzejmości ostatniego sejmu, ukochana przez telewidzów oraz
opozycję, gorąca zwolenniczka Konstytucji, pani Krystyna
Pawłowicz!!!!
W wyborach nie startowała wiedząc, że je z kretesem
przegra, ale zapewne prezes pocieszył ją zapewnieniem, że szykuje
dla niej posadkę palce lizać! Jako trzecia w tym towarzystwie
znajdzie się Elżbieta Chojna-Duch. Jest to zapewne nagroda za jej
kłamliwe zeznania w komisji d/s Vat. Wiedząc, iż prezes TK pani
Przyłębska jest bliską przyjaciółką Kaczyńskiego, chodzącego
do niej z wizytą na smaczne obiadki, wiemy już czym będzie
Trybunał Konstytucyjny - instytucja budząca poprzednio szacunek. Z
taką obsadą orzekających sędziów, zostanie tylko i wyłącznie
przybudówką sejmu opanowanego przez PiS, dzięki draństwu i
głupocie wyborców głosujących z uporem na tę mafijną partię.
Usłyszawszy dziś tę radosną wiadomość, zadałam sobie ważne
pytanie: dlaczego opozycja nie zgłasza swoich kandydatów na te
stanowiska? Dlaczego nie zgłasza kandydatów na prezydenta Polski? PSL zgłosiło Kosiniaka-Kamysza, Lewica Biedronia, ale żaden z nich nie ma szans z Dudą, który już dawno rozpoczął swoją kampanię wyborczą. Donald Tusk jest politykiem światowego formatu i rywalizacja z Dudą, po prostu byłaby poniżej jego godności. Schetyna czeka na pana Tuska? Bardzo zła decyzja, bo przewodniczący Rady UE,
wcale nie musi się palić do spotkania z Dudą. Tym ociąganiem
się z decyzją, opozycja pomniejsza widoki jedynej osoby, która ma
jakąś szansę na pokonanie w wyborach Dudy - pani Kidawy-Błońskiej!
Jeśli PO dalej będzie czekało na deklarację pana Tuska, to nie
ulega najmniejszej wątpliwości, że mówiąc kolokwialnie,
przerżnie następne wybory i położy całą opozycję na obie
łopatki, czego sobie i im nie życzę. Wybór tych kandydatów dodatkowo jest niezgodny z Konstytucją, gdyż wszyscy są jeszcze czynnymi posłami. Do Trybunału Konstytucyjnego nie wolno zgłaszać urzędujących posłów. Ale co Prawo i Sprawiedliwość może obchodzić jakaś tam Konstytucja?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz