Aleksiej Nawalny przemawia. |
Być może jestem głupia i nie znam się na polityce, ale słuchając wypowiedzi w sprawie Nawalnego, czuję się tak, jakby mnie ktoś celowo robił w konia! No bo pomyślcie sami, moi drodzy; Nawalny, opozycjonista rosyjski wracając samolotem poczuł się źle i natychmiast po całym świecie rozeszła się pogłoska, że został otruty. "Prezydent Putin truje swoich oponentów"! Tak można to rozumieć. Ale dla człowieka który choć trochę rozsądnie myśli i trochę zna historię, coś tu nie gra. Dwa lata temu w Londynie, leczono podobno również otrutego opozycjonistę i szpiega rosyjskiego płk. Siergieja Skripala i jego córkę. Mieli być otruci rosyjskim gazem bojowym o nazwie "nowiczok", zabójczym i śmiertelnie trującym. Tak niebezpiecznym, że ekipy poszukujące jego śladów w domu Skripala, ubrane były w takie same stroje ochronne, jak dziś w czasie epidemii koronawirusa. Według wypowiedzi brytyjskich polityków, Skripal i jego córka byli już niemal w stanie agonalnym i cały polityczny świat oskarżał Rosję o tę ohydną zbrodnię, niektóre państwa wyrzucały rosyjskich dyplomatów.
płk. Skripal z córką. |
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg potępia Rosję. |
Powinnam się solidarnie oburzyć, ale jakoś nie mogę. Kocham historię i wiem, jakimi sposobami pozbywano się przeciwników politycznych, na przykład w USA. Załóżmy, że Rosja chce się pozbyć oponentów, i w tym celu używa gazu bojowego? Mało prawdopodobne. "Nowiczok" ponoć jest śmiertelnie niebezpieczną trucizną, więc dlaczego otruci nie umierają, a przeciwnie zdrowieją? Po drugie, chcąc kogoś otruć, użyłabym do tego celu starego i wypróbowanego cyjanku potasu, lub leków, które działają jak trucizny, nie zostawiając po sobie śladu. Wystarczy przeczytać sobie kryminał Agaty Christie! Po starego diabła ktoś używa "nowiczoka", który jest rozpoznawalny i jak pokazuje przykład Skripali, wcale nie jest śmiertelny. Ponadto, gdyby to Kreml chciał pozbyć się Nowotnego, to dlaczego pozwolił na wywiezienie chorego z kraju, a nie wykończył go w Rosji? Kreml nie obawia się rozgłosu i nałożonych nowych sankcji? A może jest niewinny, a całą aferą kieruje ktoś daleko spoza Rosji?
Ktoś, komu bardzo zależy na kompromitacji Rosji sprawia, że opozycjoniści trują się"nowiczokiem" posiadanym przecież nie tylko przez Rosję, ale nawet przez Stany Zjednoczone, a już z pewnością przez CIA! Podejrzewam, że prawdy nie dowiemy się nigdy, bo sprawa omawiana jest zapewne w czterech ścianach gabinetów polityków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz