poniedziałek, 17 maja 2021

Polski Ład!

 


 Właściwie to mam spadek ciśnienia i wcale mi się nie chce myśleć. Ale jednak co wom powiem, to wom powiem! Nowy Janosik nam się objawił! Nasz Pinokio, który jest "złotoustym kłamczuchem", dziś przybiera zgoła inną postać. Łaskawego dawcy, rozdającego hojną ręką zdumionemu narodowi wielką kasę, choć nie do końca wiadomo skąd ją wziął. Bo jeśli to pieniądze z UE, to rozdanie tak ogromnych środków na cele socjalne, zamiast na poprawę ekonomiczną gospodarki państwa, która się zawaliła na skutek pandemii, jest moim zdaniem tym samym, co zbójowanie na Podhalu. Oto narodził się nam Janosik i rozdaje biednym to, co ukradł bogatym. Cześć mu i chwała! Tylko że ekonomia nie ma nic wspólnego z Janosikiem i rozdawnictwem pieniędzy, które spłacać będą jeszcze nasze prawnuki. Nowy Janosik jedzie w Polskę i będzie oznajmiał narodowi, jakie to korzyści będą z Polskiego Ładu, albo starego cygaństwa PiS-u. Stojąc na tle dywanu z kwiatów, nasz Janosik roztacza przed nami wizję ogólnej szczęśliwości i dobrobytu. Bo to i emeryci dostaną to i owo i służba zdrowia stanie na nogi, nowe inwestycję będą, wszyscy coś dostaną. Jednym słowem „ i cywile i żołnierze, nikt nam kasy nie odbierze. Tara bam, tara bam, nie odbiorą kasy nam!” - jak ongiś śpiewano we wczesnym PRL-u.
 Więc ogólna radocha, bo nasza Polska zamienia się w kraj wiekuistej szczęśliwości. Pan premier Morawiecki, czyli nowy Janosik, pragnie się także dowiedzieć co Polacy myślą o Polskim Ładzie PiS-u? Moim zdaniem to trochę ryzykowna chętka, bo jak naród otworzy gęby, to nowy Janosik zatka sobie uszy. No bo co PiS zrobił dla Polski przez te lata swoich niemal dyktatorskich rządów?
A no, sprawił, że dziś Polska postrzegana jest jako ciemny, prowincjonalny kraik, bardzo katolicki i bardzo konserwatywny. Przeciwny wszelkim humanitarnym prądom, rządzony przez starego kawalera z kotem. Słuchając wynurzeń pana premiera, chciałam usłyszeć coś o naszej zrujnowanej armii, chciałam usłyszeć o zakupie nowoczesnej broni, ( broń Boże nie z USA, bo oni sprzedają nam złom i każą sobie płacić miliardy) Chciałam usłyszeć o wielu sprawach fundamentalnych dla podniesienia państwa po klęsce pandemii, ale niczego takiego nie usłyszałam.
Natomiast zobaczyłam rozradowane buźki zwolenników PiS-u, jak zwykle mówiących: „A widzicie, PiS daje, a PO nic nam nie dało!”. Rzecz w tym, że większość Polaków nie zna się na ekonomii, ja również nie za bardzo. Ale jedno zdanie wypowiedziane przez premier W. Brytanii panią Thatcher tkwi mi jak gwóźdź w pamięci: „ Rząd nic ci nie daje. Aby ci coś dać, musi komuś wziąć!” Oto jest prawda ekonomiczna, ale do Polaków ta prawda nie dociera. Cieszymy się jak dzieci, że coś od PiSu dostaniemy, choć nie wiemy za jaką cenę i kto za to zapłaci. Choć z tym ostatnim to już nie problem, to my zapłacimy z własnej kieszeni. Ministerstwo Finansów przyznaje, że 60 % przedsiębiorców straci na nowym podatku zwanym składką. A jeżeli tracą przedsiębiorcy, czyli pracodawcy, tracą również pracownicy, zwalniani z pracy, lub z mniejszymi poborami. Zresztą wielu z przedsiębiorców nie otrzymało od państwa ani złotówki za straty poniesione w czasie pandemii, a w Polskim Ładzie nie ma o mowy o rekompensatach. Pan premier nie ujawnił, ile z tych pieniędzy otrzyma Kościół!
Jedno jest sto procent pewne, że tymi obiecankami i rzuceniem gotówki, rząd PiSu zapewnił sobie zwycięstwo w przyszłych wyborach. Toteż w chwili obecnej ma idealne pole do popisu. Lewica się zeświniła, PO się rozłożyło na obie łopatki, i obecnie opozycji tak jak nie mamy. Rośnie za to poparcie dla Hołowni, który dogania PiS, pozostawiając PO daleko za sobą. Cóż, pan Hołownia pewnie ma ciche poparcie kościoła, bo to ukryty dewot, zapowiadający się świetnie na drugiego pana prezesa! Wspomnicie kiedyś moje słowa! Ale Polacy myślą przeważnie dopiero po fakcie i wtedy rozdzierają szaty, udając Rejtana.
Gdyby polska opozycja zamiast się kłócić i wzajemnie wyrzucać myślała, to w pierwszym rzędzie powinna uświadamiać Polakom, co ich w tym Polskim Ładzie czeka. Tłumaczyć i wyjaśniać za pomocą bilbordów, afiszy i programów w prywatnej telewizji, czego powinniśmy się spodziewać, a czego się bać. Przede wszystkim zaś uczyć, by naiwnie nie wierzyć w PiS-owe obiecanki, bo Janosika powiesili za „żiobro”, nie dlatego, że zbójował, ale za to, że nie mówił ludziom prawdy o swoim procederze. Panie premierze Morawiecki, proszę nie wywijać ciupagą, ale uważać! A tak miedzy nami: czy ktoś widział kiedykolwiek, żeby w Polsce był ład?

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz