27.01.2014 r.
Z
przykrością stwierdzam, że jesteśmy narodem o kurzej pamięci, których historia
niczego nigdy nie nauczyła. Dopiero we wrześniu obchodziliśmy 70 rocznicę
mordów Polaków na Ukrainie. Widzieliśmy na własne oczy, jak wrogo przyjmowali
Ukraińcy delegację Rządu polskiego i obrazę Prezydenta Polski, w którego jakiś
rezun rzucił jajkiem, bo nie miał widać pod ręką siekiery. Gazety rozpisywały
się o zbrodniach dokonywanych na obywatelach polskich, a pan minister Sikorski
prosił, żeby Ukraińców nie upokarzać, bo
mogą wpaść w kompleksy.
Minęło
kilka miesięcy i co widzimy? Władze polskie
gorąco zapragnęły wprowadzić Ukrainę do Unii Europejskiej. Tymczasem
za wschodnią granicą, na naszych oczach
odbywa się zamach stanu i to wcale nie dlatego, że Janukowicz podpisał umowę z
Rosją, która obniżyła mu cenę gazu. ( nam nie, bo drzemy z nią koty) Widać jak
na dłoni, że ktoś za wszelką cenę pragnie dorwać się do władzy, i w tym celu
wyprowadza ludzi na ulicę, pod kule. Coś
mi to przypomina!
Załóżmy,
że Ukraina wejdzie do Unii. Jest państwem większym od Polski, ma o wiele
żyźniejsze ziemie, znakomity klimat i tanią siłę roboczą. Poza tym graniczy z
Rosją i ma na Krymie flotę rosyjską! Smaczny kąsek dla obcych wywiadów.
Wszystko to sprawi, że Ukraina będzie bardziej atrakcyjna dla obcego kapitału,
który staramy się nami zainteresować, niż Polska!
Popierając
dążenia Ukrainy do Unii, działamy przeciwko polskiej racji stanu, bo po
pierwsze, drażnimy Rosję, z którą handlujemy, po drugie, odbieramy sobie szansę
na większe pieniądze unijne, bo dostanie je Ukraina. Dlaczego? Ponieważ Niemcy pamiętają, że Ukraińcy byli ich wiernym
sojusznikiem w czasie wojny, więc z pewnością, to Ukraina będzie dla nich
bardziej wiarygodnym partnerem niż Polska!
Ale nasz rząd i Sejm tego nie widzą, bo nie chcą widzieć, rozczulając
się nad cierpiącymi na Majdanie Ukraińcami.
Podczas
gdy na naszych ulicach bezdomni ludzie umierają z zimna i głodu, polski Senat
ofiarowuje 3 miliony złotych, dla wspomożenia uczestników zamachu stanu na
Ukrainie. Zbierane są datki i odzież dla pikietujących na Majdanie. Po co?
Przecież ci ludzie mają własne mieszkania i powinni w nich siedzieć, a nie
awanturować się, prowokując jakiś międzynarodowy konflikt.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz