20.05.2014
r.
W
niedzielę 25 maja pójdziemy, lub nie pójdziemy, do urn wyborczych,
żeby zagłosować na posłów do Parlamentu Unii Europejskiej. Tak
by się mogło wydawać. Ale mili moi, przyjrzyjmy się spotom
wyborczym i prezentującym je kandydatom na posłów do tegoż
Parlamentu. „I cóż my tu widzim?” - jakby powiedział
niezapomniany pan Wiech. Ano, widzim jakieś osobliwe kreatury, które
obiecują nam, że jak tylko pobiorą pierwszą pensję w Brukseli,
to w Polsce zaraz zrobi się lepiej, weselej i bezpieczniej. To w
skrócie! Naturalnie, nie brakuje biało-czerwonych kolorów, Orła i
wszelkich pozostałych emblematów narodowych. No to o co chodzi?
Chodzi o
to, że kandydaci prezentowani w telewizji i w radio, nie mają
pojęcia o jakie wybory chodzi. Zachowują się tak, jakby to były
wybory do Sejmu i Senatu polskiego, a nie Parlamentu Unii
Europejskie. Żaden z nich nie powiedział, co zrobi i jak będzie
działał w Parlamencie Unii, na rzecz samej Unii, a dopiero przez
nią, na rzecz Polski. Wychodzi na to, że mamy zbieraninę matołów,
którzy nie wiedzą, co czynią. Ale jedno wiedzą na pewno, że chcą
się dorwać do unijnej kasy!! Dlatego obiecują głupim ćmokom, to
znaczy nam, swoim wyborcom, że zniosą podatki, obniżą wiek
emerytalny, podwyższą pensje i emerytury, zapewnią bezpieczeństwo
w kraju. Tylko gdzie to zrobią? W Unii? Chyba im się coś pokićkało
w łepetynach!
Dochodzi
nawet do takiego absurdu, że pan Korwin-Mikke chce się dostać do
Parlamentu Unii Europejskiej, żeby ją rozwalić! Ale pieniążki
unijne weźmie, o jeszcze jak chętnie! Będziemy mieć unijnych
posłów, którzy nie wiedzą w jakich wyborach biorą udział.
Jednie zamierzają Parlament ewangelizować, inni chcą walczyć o
poczęte i nie poczęte, ale nikt poważnie swoich obiecanej nie
traktuje, bo w Parlamencie Unii Europejskiej o takich duperelach się
nie rozmawia. Tam jest wielka polityka i ogromne pieniądze, a nie
nasz krajowy zaścianek!
Zastanawiam
się, jak ci ludzie będą nas reprezentować? Myślę z obawą, że
wprowadzając takich matołów do Unii, wystawimy sobie, jako naród,
bardzo kiepskie świadectwo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz