poniedziałek, 10 sierpnia 2020

Jak to się robi na Białorusi.



Zatrzymania na Krakowskim Przedmieściu w W-wie.
 Władze PiS-u i pan prezydent ośmieszają się przed Europą.Tak się przejęli Białorusią i brutalnym zachowaniem tamtejszej milicji, iż kompletnie zapomnieli o przedwczorajszej  szarpaninie i aresztowaniami policji polskich manifestantów, obrońców praw LGBT.
Metody działania policji i milicji są jednakowe, niezależnie od ustroju.Białoruś.
Z tym, że na Białorusi manifestacje miały cel polityczny, gdy tymczasem u nas policja potraktowała z buta  ludzi, którzy próbowali bronić aresztowanego (aresztowanej?) "Margot", aktywisty LGBT czyli Michała Sz. tranwestyty, który zawieszał tęczowe flagi na posągach. 
Bez komentarza.
Niewielka manifestacja nie miała akcentu politycznego, w przeciwieństwie do Białorusi. Władze PiS-u rozdarły szaty i i załkały nad biednym ludem białoruskim który masowo protestuje przeciwko sfałszowanym wyborom! Pod ambasadą Białorusi zebrał się tłumek, wykrzykujący wolnościowe hasła. Pan premier z właściwym sobie krasomówstwem, zażądał nawet zwołania nadzwyczajnego zebrania  Unii Europejskiej w tej sprawie. Ponownie zapomniał o jawnie i po chamsku bezczelnie  sfałszowanych  polskich wyborach prezydenckich, o których   głośno było w Europie. Niestety, w przeciwieństwie do ludności Białorusi, Polacy nie zareagowali na fałszerstwo i na ulicę nie wyszli. A po co?  Przecież są wakacje i mamy wirusa!

     Bardzo mnie zastanawia ten nagły przejaw niechęci Białorusinów  do Łukaszenki, który choć z pewnością nie jest wzorem praworządności, ale przynajmniej  nikogo nie słucha i rządzi samodzielnie, w przeciwieństwie do prezydenta Dudy, który ma szefa i musi robić, co szef każe, podobnie jak i cała Polska.  Moja znajoma przebywając z wizyta na Białorusi opowiadała, że Białorusini chwalili sobie rządy Łukaszenki, czego absolutnie nie można powiedzieć o rządach pana Dudy. Ciepło się o nim wyrażał nawet ex marszałek Senatu  pan Karczewski.

Nie jestem jasnowidzem, ale coś mi się wydaje, że służby specjalne USA, wzięły
 teraz na oko ten  kraj graniczący z Rosją, podczas gdy Polaka jest już ściśle
podporządkowana rządom amerykańskim, a wojsko amerykańskie przebywa na stałe na terenie naszego kraju. Teraz najbliższym celem CIA stała się Białoruś, która masowo protestuje, nie zdając sobie sprawy, że jest tylko pionkiem w grze wielkich mocarstw.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz