Dzisiaj 27 stycznia 1945 r. przed 76 laty, został wyzwolony obóz zagłady Auschwitz! Lata koszmaru, lata niewyobrażalnej męki skończyły się dla tych więźniów, którzy mieli szczęście i pozostali jeszcze w obozie. Dla przypomnienia, to żołnierze radzieccy Pierwszego Frontu Ukraińskiego, otworzyli bramy tego przybytku zagłady i śmierci. Ujrzeli coś, co ich przeraziło, jakieś okropne, widmowe postaci niepodobne do ludzi. Bali się do nich podejść. Widma także patrzyły na żołnierzy ze zdumieniem, potem zaczęły coś krzyczeć i machać rękami.
Już nigdy więcej nie zadymią kominy krematorium, zasnuwając powietrze cuchnącym dymem z palonych ludzkich ciał. Już nigdy więcej człowiek dla człowieka nie stanie się okrutną bestią, gotową mordować w imię zbrodniczej ideologii.
Dziwnym trafem obecne polskie władze, bardzo niechętnie przyznają, że to żołnierze Armii Czerwonej wyzwolili Auschwitz, a nie jakieś inne bardziej "cywilizowane" wojsko! Ale ci żyjący jeszcze ludzie, którzy przeżyli piekło, wspominają swoich wyzwolicieli ze łzami wdzięczności w oczach, bowiem wiedzą, że wtedy otwarły się dla nich bramy wolności, a nie śmierci. Dla nich radzieccy żołnierze byli aniołami, niosącymi im nadzieję na normalne życie, dającymi pożywienie i opiekę lekarską.
Byli prawdziwymi wyzwolicielami, a nie "nowymi okupantami", jak głosi dzisiejsza propaganda. Były więzień Auschwitz pan Turski powiedział pamiętne słowa: " Auschwitz nie spadło z nieba, to znaczy, że może wydarzyć się wszędzie, na całej ziemi."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz