Przed chwilą słyszałam przemówienie 46 prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki i sądzę, że wiele z jego słów mogłoby się stosować do Polski. Jesteśmy tak samo albo i więcej podzieleni, jako naród, jesteśmy nękani straszliwą epidemią, która zabija tysiące ludzi. Wielu wśród nas widzi w bliźnim i rodaku wroga. Upadły wszelkie autorytety, zachwiała się wiara. Stoimy na skraju przepaści i tylko od nas zależy, czy do niej wpadniemy, lub czy potrafimy przeciwstawić się zagładzie. Tylko od nas zależy, aby stać się ponownie mocnym, pracowitym narodem, kochającym swoją ojczyznę i dającym jej to, co w nas najlepsze. Jesteśmy narodem Chrobrych i tysiącletniej historii. Nie zapominajmy o tym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz